Obserwatorzy

czwartek, 22 września 2011

Przygody z Nelsonkami ciąg dalszy .

   Witam Wszystkich serdecznie.
Po woli dochodzimy do końca szycia kalendarza nelsonkowego. Dziś dwa przedostatnie obrazki wyszyte na kanwie Kingi . :)
Jeden projekt się kończy, kolejny się zaczyna...
Niedługo zaczynamy szyć RR kawkowe. Zapisałam się na tę zabawę u Milenki, i mam nadzieję że podołam temu zadaniu :))
   A teraz... koty...
  Sympatycznie się je wyszywało :))
Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za odwiedzinki i miłe komentarze :))
                       Betty

11 komentarzy:

  1. Ciekawie wyglądają, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne nelsonki!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kociaczki. Fajnie już wyglądają nasze kalendarze z tyloma kotkami. Zaczynaj kawki, bo ja jeszcze muszę wyszyć Nelsonka listopadowego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Ci to wychodzi,napewno bedzie exstra:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aldonko, Anulek75,Jagna -dziękuję :)
    Agu-sia - dziękuję,kawki zaczęłam, tzn mam już jeden kolorek ramki wykonany, za to cały :))
    Visana- dziękuję,nie mogę się doczekać końca, też myślę że całość będzie extra :)
    Katarzyna, Eniutek -dziękuję Wam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ach Ty mój Nelsonku...
    ja już nie pamiętam jak się haftuje ....buuuu....

    OdpowiedzUsuń
  7. Iwonko, ja dla zapamiętania szyję właśnie Nelsonki, a tak tylko drutki i drutki...
    A jak skończą się Nelsonki, to dla pamięci będę szyła kawki hi hi :)

    OdpowiedzUsuń