Przyszła pocztą ;)) moja nagroda od Eli :)))
Same cudeńka :))
W przesyłce był piękny woreczek na przydasie,brelok (skąd wiedziałaś Elu że zawsze mam problem ze znalezieniem kluczy w torebce? ) cudne serducho, przepiękna broszka (już dopięłam ją do sukienki, wygląda fantastycznie) oraz słodkości i herbatki :)))
Elu, bardzo, bardzo Ci dziękuję :)))
A Wszystkim odwiedzającym dziękuję za miłe komentarze :)))
Pozdrawiam
Betty
Bardzo fajne nagrody dostałas,sa cudne:)
OdpowiedzUsuńKlucze w torebce, powiadasz? Ja mam ten sam problem - niezależnie od tego, czy torebka tycia, czy też przypomina wór marynarski...zawsze bałagan. Śliczności dostałaś, śliczności.. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, śliczne nagrody dostałaś. Masz farta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chyba kazdy ma problem ze znalezieniem kluczy ;)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc ,ja to mam problem nawet z takim dużym brelokiem :)
ciesze sie ,że ci sie podoba :)
Jak miło dostawać prezenty!!!Chusta śliczna z poprzedniego posta!!!
OdpowiedzUsuńwow wow super :)
OdpowiedzUsuń